Och, życie, kocham cię nad życie...

Alicja Kacprzak, Łódź,
numer zbiórki: 111161

slide1
slide1
slide1
slide1
slide1
slide1

Dziennik

2021.09.22
Musiało upłynąć wiele czasu, zanim przekonałam się, że zwalająca z nóg diagnoza "rak" to nie wyrok i trzeba nauczyć się z nią żyć. Miałam takie poczucie, jakby mnie ktoś nagle zamknął w takiej niewidzialnej, szklanej bańce, z której nie ma wyjścia...
Na szczęście moment diagnozy to był jeszcze ten czas, gdy można było szybko zadziałać.
Kontynuuję leczenie, stawiam się na wszystkie kontrolne badania, a dzięki niespotykanej empatii, zaangażowaniu i wiedzy wspaniałych lekarzy liczę na sukces w pokonaniu choroby.
Obecność bliskich oraz życzliwych przyjaciół i Wasze wsparcie jest nie do przecenienia, szczególnie w chwilach zwątpienia. Wiem, że nie jestem sama ze swoimi problemami, że mogę zawsze liczyć na Waszą pomoc.
Bardzo, bardzo serdecznie wszystkim dziękuję :)
2021.03.05
Kochani :) Dawno tu do Was nie pisałam... Przepraszam. Wejście do grona chorych na raka było dla mnie bolesnym i mocnym przeżyciem, ale obecnie wracam do fizycznej i psychicznej kondycji sprzed choroby. Moje leczenie, dzięki wspaniałym lekarzom, przynosi już zamierzony efekt, a dobry los sprawił, że w tych trudnych momentach zawsze mogę na Was liczyć, drodzy Darczyńcy. Każdy Wasz gest, nawet najdrobniejsze wsparcie, jest dla mnie nieocenioną pomocą.
Pięknie dziękuję Wam już dziś i proszę, abyście uwierzyli, że warto pomagać. Bo dobro naprawdę powraca!!!
Pamiętajcie, mówcie swoim bliskim, że ich kochacie. Może to ostatnie, co od Was usłyszą?
Całuję Was wszystkich i dziękuję za wsparcie!

Opis zbiórki

PL

Witam,

mam na imię Alicja, mam 61 lat, od roku emerytka. Los tak mnie nieszczęśliwie doświadczył, że obecnie jestem sama, ale NIE SAMOTNA...
Cytując słowa mojej Przyjaciółki Ewy: jestem "kobietą pełną werwy, wigoru i życia, teraz przepełniona wiarą i wielką nadzieją".
O tym, że paskudny guz "zagnieździł się " w moim prawym płucu, dowiedziałam się zupełnie przypadkowo.

 

Po przejściu na emeryturę, wiosną 2019 roku, zapragnęłam wyjechać do sanatorium. Przed wypełnieniem wniosku do NFZ lekarz rodzinny skierował mnie również na badanie rtg płuc (było wymagane!). Wynik okazał się dramatyczny - guz wnęki prawej wielkości 36x32x31 mm. Kolejne badania, pobyt w szpitalu i pierwsza decyzja: "chora niezakwalifikowana do leczenia operacyjnego". Kolejne dni wypełnione smutkiem i lękiem, ale i mobilizacją do poszukiwaniem odpowiednich lekarzy, konsultacji i kolejnych badań, w tym badania PET.

W m-cu lipcu br. wspaniali lekarze ze szpitala WAM w Łodzi podjęli się usunięcia tego guza i szczęśliwie wycieli go w całości, ratując mi całe płuco!!! Wynik badania histopatologicznego: rak niedrobnokomórkowy, przerzut raka płaskonabłonkowego. Kolejne badania, wiele konsultacji u lekarzy specjalistów i poszukiwanie guza pierwotnego, który dał przerzut do płuca. Do dnia dzisiejszego wciąż nie odnaleziono pierwotnego ogniska nowotworowego, który zapewne tylko czeka, aby zaatakować. Dzisiaj jestem już po chemioterapii (leczenie uzupełniające, profilaktyczne), a w grudniu czeka mnie kontrolne badanie PET i wielka niewiadoma...

 

Muszę przyznać, że ostatnie miesiące, dni obdarowały mnie wiarą w potęgę ludzkich serc, miłością i wielkim wsparciem!!! Mam jeszcze małe marzenia, które tak bardzo bym chciała zrealizować. Pragnę w przyszłości być znów aktywną, służącą pomocą innym osobą, dzielącą się uśmiechem, radością i optymizmem, które przez całe dotychczasowe życie były moją wizytówką.

Zebrane pieniądze chcę przeznaczyć na wydatki związane z chorobą: leki przepisane przez lekarza, dojazdy do ośrodka leczenia, dodatkowe konsultacje oraz badania diagnostyczne.

Proszę uprzejmie, pomóżcie mi wygrać z tą ciężka chorobą. Każda złotówka w obecnej mojej sytuacji finansowej jest bezcenna. Z góry pięknie, z całego serca dziękuję :) 

Słowa wsparcia

donor2
Anna i Marcin Kozlowscy
4 lata temu
Dopóki serce bije ,życie trwa. 285

donor2
Anna Ryman-Czarnecka
4 lata temu
Trzeba walczyć! 265

donor2
Darczyńca Anonimowy
4 lata temu
Ciociu trzymamy z Mamą mocno kciuki i z Marcinem oraz Danielem. Kiedy wpadnieszna karty? 233
donor2
Właściciel zbiórki
Kochana Anusiu, pięknie Wam dziękuję :) w obecnej sytuacji chyba nieprędko się spotkamy.... Ale wiosna już nadchodzi i jest nadzieja :)

Darczyńcy

donor2
Darczyńca Anonimowy
rok temu
42,70 zł

donor2
Darczyńca Anonimowy
2 lata temu
44,50 zł

donor2
Darczyńca Anonimowy
2 lata temu
33,60 zł

donor2
Darczyńca Anonimowy
3 lata temu
100,00 zł

Zobacz więcej

Wypłaty

Do dyspozycji podopiecznego pozostało:   0.00 zł
2022.10.13
Wypłata: 213,29 zł, kategoria wydatków: środki farmakologiczne
2021.02.20
Wypłata: 372,34 zł, kategoria wydatków: środki farmakologiczne,badania diagnostyczne,konsultacje medyczne
2020.10.06
Wypłata: 232,84 zł, kategoria wydatków: środki farmakologiczne
Zobacz więcej

Podzbiórka

Podzbiórkę możesz założyć przy każdym celu, który jeszcze nie osiągnął 100%, a środki zgromadzone podczas jej trwania zostaną dodane do zbiórki głównej.