Nazywam się Alina Hojczyk. Jestem mamą, żoną, córką, siostrą.
W czerwcu 2013 roku zdiagnozowano u mnie raka piersi. Pierwsza komisja zadecydowała o usunięciu zmiany i radioterapii. Lekarze pocieszali, że będzie dobrze. Kiedy wspominałam o bólach pleców i biodra żaden z lekarzy nie łączył tych dwóch rzeczy. Jednak w związku z tym, że ból się nasilał, prywatnie zrobiłam badania, których wyniki były prawdziwym wstrząsem. Niestety choć guzek był mały to okazało się, że zdążył dać przerzuty do kości.
Diagnoza, która nie pozostawia złudzeń. Pierwsza myśl - to koniec. Ale kiedy pierwszy szok minął, pomyślałam, że przecież mam dla kogo żyć. Mam dzieci oraz męża, którzy mnie potrzebują. Wsparcie całej rodziny, znajomych oraz ich wiara w powodzenie, dały mi ogromnie dużo siły do walki.
Od 2013 roku przeszłam 6 cykli chemioterapii, dwie ciężkie operacje, trzy cykle radioterapii. Od ponad czterech lat przyjmuję lek Xgeva, dzięki któremu mogę normalnie funkcjonować, który spowalnia niszczenie kości oraz zapobiega złamaniom. Lek nie jest refundowany a jego miesięczny koszt, wynosi 1430 złotych.
W 2016 roku, nastąpiła progresja w kościach. Moja rodzina, która od początku bardzo mnie wspiera znalazła informację o leku, który może zatrzymać chorobę. Pojawił się na rynku lek Xofigo, który powoduje uszkodzenia DNA komórek nowotworowych, eliminując je. Zdrowe nie ulegają uszkodzeniu. Lek również nie ma refundacji w ramach NFZ. Sześć dawek, czyli pełna terapia, to koszt około 107 tyś. zł. To skłoniło mnie by przystąpić do Fundacji Alivia. Wiele dobrych ludzkich serc sprawiło, że mogłam przejść terapię, dzięki której jestem z moimi najbliższymi i mogę cieszyć się życiem. Za co jestem niewymownie wdzięczna.
(Aktualizacja - Maj 2018)
Niestety, w maju 2018 okazało się, że pojawiły się przerzuty do wątroby. Przyjęłam pięć dawek chemioterapii, która uszkodziła moje serce do tego stopnia, że musiałam przerwać kurację a ponadto lek nie zadziałał. Zmiany w wątrobie powiększyły się, a kolejne wystąpiły w śledzionie i płucach. Istnieje lek, który może zahamować rozwój nowotworu. Palbociclib - jest to innowacyjny lek stosowany w krajach UE w leczeniu rozsianego raka piersi.
Niestety, bez Państwa pomocy nie mam szansy na skorzystanie z jedynego dla mnie ratunku. Miesięczna dawka leku to około 10 tyś PLN, a lek powinien być stosowany przez około dwa lata. Dlatego nadal chciałam bardzo prosić wszystkich dobrych ludzi o pomoc w zebraniu pieniędzy na dalsze leczenie.
Bardzo chcę żyć. Mam siłę by walczyć. Dlatego zwracam się do Państwa z gorącą prośbą o wsparcie finansowe, które pozwoli mi na walkę z chorobą.
Bardzo dziękuję za każdy odruch serca w imieniu własnym i rodziny.
Darowizny na rzecz leczenia Aliny można przekazywać za pomocą płatności on-line, karty płatniczej, PayPal lub tradycyjnego przelewu. Aby dokonać wpłaty, kliknij powyżej na czerwony przycisk "Wspomóż" w niebieskim prostokącie.