Chcę żyć! Proszę o pomoc w zebraniu środków na lek na raka piersi.

Danuta Kwas, Cielęta,
numer zbiórki: 111205

slide1

Dziennik

2020.11.12
Drodzy Państwo,
w związku z otrzymaniem wpłat dokonanych w ramach 1% podatku, chciałam serdecznie podziękować za wsparcie w moim leczeniu. Dzięki Państwa pomocy udało się w części pokryć koszty leku, który nie jest aktualnie refundowany. Za każdą wpłatę jestem ogromnie wdzięczna i pozdrawiam serdecznie! Walczymy dalej!

Opis zbiórki

PL

Mam na imię Danuta, lat 53. Jestem kobietą, jakich wiele - mam wspaniałego męża, śmiesznego psiaka, który wnosi w nasze życie wiele radości, pracę, moje ukochane kwiaty i polskie góry, które uwielbiam odwiedzać na urlopie.
W zeszłym roku dowiedziałam się, że mam coś jeszcze, coś, co chce to moje fajne zwyczajne życie zepsuć - mocno złośliwy nowotwór piersi. Od usłyszenia diagnozy minęło 5 miesięcy, a ja przeszłam już wszystkie fazy - od szoku i niedowierzania: "to na pewno musi być jakaś pomyłka", poprzez załamanie i pytania: "dlaczego właśnie ja?", aż do postanowienia: "muszę przezwyciężyć to choróbsko i zrobić wszystko by wyzdrowieć".
Ale nie jest to takie proste, pojawiają się przeszkody.

Leczę się, co trzy tygodnie jadę na chemioterapię, czekam w długich kolejkach do lekarza - wizyta trwa minutę i następny pacjent. Nie dziwię się - jest nas wielu, onkolog jeden, w poczekalni czarno od kobiet w chusteczkach na głowach i nieukrywających łysin mężczyzn. W necie szukam informacji o typie mojego nowotworu - dobija mnie zła wiadomość - jest z tych najzłośliwszych. Ale znajduję pełen nadziei pozytyw - jest skuteczny lek o nazwie Perjeta.

W trakcie kolejnej wizyty bombarduję lekarza pytaniami o lek Perjeta. Znów zła wiadomość: lek jest w Polsce refundowany, ale częściowo - ja nie spełniam warunków by go otrzymać za darmo. Dostaję inną chemię, która takich cudownych skutków nie obiecuje, ale za to ma plus - jest darmowa. Dowiaduję się, że cena pięciu dawek leku Perjeta, które powinnam przyjąć, to koszt 50 tysięcy złotych. Cena astronomiczna, ale chcę żyć, chcę być zdrowa, dlatego chcę być leczona lekiem, który w innych krajach Europy jest refundowany, który jest skuteczny, a u nas jest bezpłatny tylko dla części potrzebujących go pacjentów.

Stąd jestem tu i proszę Państwa o pomoc finansową. Każda podarowana złotówka ułatwi mi zrealizowanie mojego planu, który jest i prosty i trudny zarazem - mam plan, by pokonać nowotwór i żyć! Dziękuję, że przeczytali Państwo moją historię i życzę Wam wszystkim dużo zdrowia. Naprawdę jest najważniejsze.

Słowa wsparcia

donor2
Joanna Wąsicka
4 lata temu
darowizna dla Pani Danuty Kwas 247
donor2
Właściciel zbiórki
Dziękuję Pani i wszystkim innym darczyńcom bardzo serdecznie!

Darczyńcy

donor2
Darczyńca Anonimowy
5 miesięcy temu
472,70 zł

donor2
Darczyńca Anonimowy
5 miesięcy temu
1 264,30 zł

donor2
Darczyńca Anonimowy
5 miesięcy temu
17,00 zł

donor2
Darczyńca Anonimowy
5 miesięcy temu
293,90 zł

Zobacz więcej

Wypłaty

Do dyspozycji podopiecznego pozostało:   0.00 zł
2023.10.09
Wypłata: 2 047,59 zł, kategoria wydatków: terapia onkologiczna
2022.10.23
Wypłata: 616,15 zł, kategoria wydatków: środki farmakologiczne
2021.11.21
Wypłata: 1 533,00 zł, kategoria wydatków: terapia onkologiczna
Zobacz więcej

Podzbiórka

Podzbiórkę możesz założyć przy każdym celu, który jeszcze nie osiągnął 100%, a środki zgromadzone podczas jej trwania zostaną dodane do zbiórki głównej.