Dziękuję za wszystkie wpłaty! Na tę chwilę zawieszam zbiórkę.

Iwona Adamczyk-Padzik, Suchy Dwór,
numer zbiórki: 110686

slide1
slide1
slide1
slide1

Dziennik

2020.03.25
Serdecznie witam wszystkich, chciałabym móc napisać, że u mnie wszystko w porządku, niestety tak nie jest. Znowu po raz trzeci straciłam włosy, to znaczy biorę kolejną chemię dożylną. Mam nadzieję, że tym razem uda się zatrzymać chorobę, cały czas nie poddaję się i wspieram różnymi środkami, abym mogła kontynuować chemioterapię. Mój organizm po 6 latach choroby jest bardzo osłabiony. Często mam neutropemię. Ale dalej walczę o każdy dzień życia dla mojej rodziny. Proszę Was o wsparcie i życzę wszystkim, abyśmy byli dla siebie po ludzku dobrzy!
2019.08.29
"Są ludzie w Twoim życiu, którzy w złych chwilach zrobią wiele, żebyś tylko się nie załamała, to oni są najwięcej warci."

Kochani, pragnę serdecznie podziękować za wpłacone na moje konto pieniądze. Ogromnie dziękuję, to dzięki nim mogłam przez długi okres stosować nowoczesną terapię hormonalną. Niestety, z uwagi na przerzuty na wątrobę i zastosowanie leczenia systemowego (chemioterapii), musiałam ją przerwać. Zebrane środki w dalszym ciągu będą wykorzystywane za pośrednictwem fundacji w trakcie mojego leczenia. Wasze wsparcie finansowe i mentalne wiele dla mnie znaczy i dodaje mi sił do dalszej walki o każdy dzień życia. Rak to choroba przewlekła, z którą wciąż się zmagam, dwa kroki do przodu, dwa do tyłu. Kiedy już myślę, że jest dobrze, znowu coś jest nie tak. Ale nie poddaję się, mam kochana rodzinę i wielu znajomych, którzy mi pomagają. Mam nadzieję, że czeka mnie jeszcze dużo pięknych dni życia. Jeszcze raz wielkie dzięki.
Zobacz więcej

Opis zbiórki

PL EN

Mam raka piersi z przerzutami do kości, potrzebuję pieniędzy na nowoczesny lek nierefundowany w Polsce.

Cześć. Mam na imię Iwona i mam 46 lat. Jestem Mamą dwójki wspaniałych dzieci: syna 19 lat i córki 9 lat, z którymi dzielę swoje zainteresowania. We wszystkim wspieram moje dzieci i chcę patrzeć, jak wchodzą w dorosłość. To dzięki dzieciom mam motywację do walki o każdy następny dzień. Nawet wtedy, gdy w marcu 2014 r. okazało się, że mam nowotwór złośliwy piersi, nie zabrakło mi sił do walki z rakiem.

W marcu 2014 r. przeszłam mastektomię, następnie w kwietniu 2014 r. usunięcie węzłów chłonnych. Potem 4 cykle chemioterapii i hormonoterapię. W listopadzie 2016 r. wykryto przerzut na kości potylicznej głowy. W grudniu 2016 r. miałam radioterapię. W marcu 2017 r. znowu bóle głowy, PET wykazał dalej aktywne ognisko w kości potylicznej. W lipcu teleradioterapia radykalna, która jak się okazało w badaniu PET wykonanym w październiku, nie zadziałała. W chwili obecnej mam przerzut na kościach: potylicznej głowy, żebrach, mostku i kręgosłupie. Cały czas leczę się biorąc biofosfoniany na kości oraz przechodząc hormonoterapię. Niestety okazało się, że hormonoterapia nie działa. Obecnie (październik 2017) zaczęłam chemioterapię 12 cykli i mam skierowanie na kolejną radioterapię.

Cały czas jestem czynna zawodowo.

 

Nigdy podczas choroby nie użalałam się nad sobą, każdy etap leczenia traktuję jako kolejne zadanie. Niestety, w chwili obecnej muszę prosić o pomoc, ponieważ jedyną szansą dla mnie jest lek należący do nowej klasy leków przeciwnowotworowych. Jest on innowacyjnym lekiem stosowanym w leczeniu lokalnie zaawansowanego lub rozsianego raka piersi. Został dopuszczony do obrotu w UE, ale nie jest refundowany w Polsce. Miesięczna dawka leku to koszt 10 tys. zł, leczenie trzeba zaplanować co najmniej na 2 lata. Niestety miesięczny koszt tego leku znacznie przekracza moje i męża miesięczne wynagrodzenie. Cena leku ostatnio się zmieniła, jednak wciąż to nieosiągalne kwoty. 

Proszę o wsparcie, trzymajcie kciuki, abym mogła podjąć leczenie. W tym wszystkim mam szczęście do dobrych ludzi i rodziny, która mnie wspiera. Mam nadzieję, że uda mi się wygrać tę trudną walkę.

This medicine is the only chance to win with cancer. Please help me to win.

My name is Iwona and I am forty-five years old. I am medium height brown haired woman full of life and energy. I love people and life despite of the breaking news which I heard in 2014. I was informed I have a breast cancer (malignant neoplasm). I have been strong enough to fight with this fatal disease.

In March 2014 I had a mastectomy then in the same year I had lymphadenectomy. After the operation I was given four series of chemotherapy and hormone therapy. In November 2016 diagnosed with metastasis on an occipital bone head. In December 2016 I had a radiotherapy. In March 2017 I had strong headache and PET test revealed metastasis on a bone head again. In June I was exposure to a radioactive substance one more time but unfortunately radiotherapy didn’t give any results according to PET test on December.

At the moment I have metastasis on a bone head, ribs, a spine and a breastbone. I am under medical treatment taking organic phosphates and hormones, unfortunately this therapy doesn’t work. This year in October I started chemotherapy (12 series).

All the time I am economically active. I have two children a eighteen-years-old son and eight-year-old daughter. I am still active and try to share interests with my children. I love cycling and skiing (unfortunately I had to stop many activities)/. I also like water sports ( surfing, sailing and swimming)

As a good mother I support my children and I would like to see how they grow up. Thanks to my children I have power to fight and strong motivation. I have never given up and I am not a self-pity person. Each part of my  therapy is a challenge.

Unfortunately I gave to ask for help because the only chance is a new medicine which can cure my serious illness. It is a new innovative medicine used in the treatment of advanced breast cancer.

This drug has been approved in the UE but there is no refund In Poland. A monthly dose costs 18.280 zlotys. A therapy must be planned for two years. The problem is that costs of the medicine is very high and our family isn’t afford to pay.

We have to collect 451 000 zlotys.

Please support me and keep your fingers crossed that I am going to start the new therapy.

Luckily for me I have a lot of good people around me and loving family supporting my battle for life.

Please click on "Wspomóż" button to donate.

Słowa wsparcia

donor2
Darczyńca Anonimowy
6 lat temu
Działamy 596

donor2
joanna barska
6 lat temu
Jesteśmy z Wami 548

donor2
Artur Cierzniewski
6 lat temu
Iwona - te pieniądze zebrali dla Ciebie funkcjonariusze i pracownicy Urzędu Celno-Skarbowego w Gdyni. Z Mikołajkowymi pozdrowieniami od Wszystkich Dobrych Ludzi :) 499

donor2
Slawomir Brzezinski
6 lat temu
Trzymam kciuki, pozdrawiam serdecznie. 494

Zobacz więcej

Darczyńcy

donor2
Darczyńca Anonimowy
rok temu
373,00 zł

donor2
Darczyńca Anonimowy
2 lata temu
289,10 zł

donor2
Darczyńca Anonimowy
3 lata temu
57,00 zł

donor2
Darczyńca Anonimowy
3 lata temu
79,50 zł

Zobacz więcej

Wypłaty

Do dyspozycji podopiecznego pozostało:   26 931.64 zł
2021.06.23
Wypłata: 3 512,59 zł, kategoria wydatków: inne
2020.12.02
Wypłata: 3 238,00 zł, kategoria wydatków: inne
2018.09.25
Wypłata: 9 900,00 zł, kategoria wydatków: środki farmakologiczne

Podzbiórka

Podzbiórkę możesz założyć przy każdym celu, który jeszcze nie osiągnął 100%, a środki zgromadzone podczas jej trwania zostaną dodane do zbiórki głównej.