Oszukać przeznaczenie... Wygrać ŻYCIE!

Iwona Gorycka, Siemianowice Śląskie,
numer zbiórki: 111371

slide1
slide1
slide1
slide1
slide1
slide1
slide1
slide1
slide1
slide1
slide1
slide1
slide1
slide1
slide1
slide1
slide1
slide1
slide1
slide1

Dziennik

2024.01.29

Witam,

 

co u mnie słychać? A więc najważniejsze jest to, że żyję i jak na moją sytuację dobrze się trzymam. 

Po ostatniej wizycie u onkolog wiem, że choroba dalej postępuje, a ja przeszłam już wszystkie możliwości leczenia refundowane przez NFZ. Pani onkolog patrząc na mnie smutnym wzrokiem, stwierdziła, że może zaczniemy od nowa, od tego leczenia, które już było, może uda się zatrzymać... Nie mam większego wyboru, więc się godzę na to.

 

Dziękuję Wam za wszystko i dbajcie o siebie.

Pozdrawiam.

2022.06.03
Witam serdecznie i dziękuję z całego serca za Wasze darowizny.
Co u mnie:
Najważniejsze, że jeszcze żyję i mam się nie najgorzej.
Obecnie rozpoczęłam 3 linię chemioterapii paliatywnej z powodu progresji choroby po ostatnich dwóch liniach.
Ostatnia tomografia z kwietnia wykazała stagnację choroby, czyli leczenie jakoś działa.
Obecnie jestem podczas 6 cyklu chemii, kolejna tomografia 5 lipca 2022. Trzymajcie kciuki, żeby przynajmniej było tak jak dotychczas. Pozdrawiam serdecznie i jeszcze raz dziękuję.

Opis zbiórki

PL

Na imię mam Anita. Opowiem Wam historię, która miała się nigdy nie wydarzyć… Historię przepięknej Osoby, z duszą Anioła. Dobrej, troskliwej, zawsze pomocnej, z niesamowitym poczuciem humoru. Kochającej życie, ludzi i zwierzaki. Pełnej zachwytu nad otaczającym ją światem, co więcej potrafiącej ten zachwyt przekazać innym.

To jest historia mojej Ukochanej Przyjaciółki, ale też czyjejś Córki, Siostry, Żony, Mamusi, Babci…

 

Był listopad 2018 roku. Iwonka spała prawdopodobnie całkiem dobrze tej nocy… No może w momentach przebudzenia myślała trochę o swoich dwóch dorosłych już córkach. Jak ułoży im się życie? Czy uda im się znaleźć kogoś dobrego, kto będzie trwał u ich boku jak jej mąż Grzegorz, czasem wkurzający, ale przecież troskliwy i kochający? Myślała o problemach w pracy, które jak się jej wtedy wydawało, zupełnie ją przerosły. Coś, co wydawało jej się constans, praca od lat w dużej firmie, nagle zaczęło walić się jak domek z kart.

Obudził ją przeszywający ból w prawym boku, który nie pozwolił jej już zasnąć.

Potem była pierwsza wizyta u lekarza, pierwsze badanie USG i obcobrzmiąca diagnoza: „zmiany meta na wątrobie”, Pan doktor szybko rozwiał jej wątpliwości, mówił coś o przerzutach, zlecił dalszą diagnostykę - miało być badanie TK lub rezonans. Ostatecznie była tylko biopsja, zlecona przez Pana Profesora w szpitalu, do którego Iwonka trafiła. Pech chciał, że wyniki biopsji były dobre, a Pan Profesor zmiany, które widział na USG uznał za niegroźne naczyniaki i wysłał Iwonkę do domu.

 

Ból jednak nie ustępował, więc Iwonka postanowiła pójść do kolejnego lekarza, tym razem prywatnie. Pan Doktor nie był optymistą, skierował ją na TK i rezonans.  Ten ostatni wykazał niestety przerzuty nie tylko na wątrobę, ale również na płuca. W marcu 2019 roku Iwonka znalazła się na konsultacjach w Instytucie Onkologii w Gliwicach, diagnostyka trwała przez kolejne dwa miesiące. W tym czasie okazało się że guz pierwotny znajduje się w jelicie grubym. To zabrzmiało jak wyrok. Lekarz mówił coś o trzech, może czterech miesiącach życia… W maju była operacja paliatywna usunięcia części jelita. W czerwcu zaczęły się  chemie, również paliatywne, bo na rozsiany nowotwór tylko taka chemia jest oferowana.

„Paliatywny” - to słowo paraliżowało, przepowiadało wręcz, że rokowania lekarzy się spełnią. Iwonka w swojej bezsilności porzuciła jakąkolwiek nadzieję. Nie martwiła się o siebie, przecież i tak umierała… Martwiła się o swoją ukochaną Rodzinę. Dlaczego muszą tak cierpieć i to przez NIĄ?! Patrzyła na ich smutek, łzy i jeszcze bardziej zatracała się w swojej bezsilności i beznadziei. Nie chciała nawet myśleć o swojej pierwszej wnuczce, która była wtedy w drodze. Przerażało ją, że pokocha ją już teraz, przywiąże się do myśli, ze zostanie babcią i żal będzie jej umierać…

Skąd wzięła siłę? Od innych chorych, tak jak ona, na leczeniu paliatywnym. Niektórych nie ma już z nami. Iwonka wreszcie dopuściła do siebie rodzinę, przyjaciół. Pozwoliła sobie pomóc. Chemia paliatywna trwał przez kolejne 14 długich miesięcy. Ostatnie badanie TK wykazało, że zmiany na wątrobie się zmniejszyły, jednak na płucach jest progres. Lekarze zadecydowali, że ze względu na stagnację i neurotoksyczność należy przerwać chemię na 3 miesiące.

 

Potrzebne są pieniądze. Pieniądze, które szczęścia nie dają. Iwonce potrzebne są nie do szczęścia, bo szczęście Iwonka ma. Zebrana kwota pozwoli rozpocząć leczenie, które ma na  celu podniesienia parametrów krwi, jak również przygotowanie organizmu na kolejne chemie. Iwonka nie ma szans na pełne wyleczenie… Bez wsparcia leczenia chemią odpowiednią dietą, nierefundowanymi lekami oraz suplementami zalecanymi przez lekarzy nie ma też szans na kolejne małe szczęścia z wnuczką, córkami, mężem, rodziną i przyjaciółmi. Do tego dochodzą koszty badań, konsultacji i dojazdów do lekarzy. Oszczędności stopniały. Wszystko zostało zainwestowane w dwa lata nierównej walki.

 

Iwonka codziennie oszukuje przeznaczenie, każdego dnia, w każdej godzinie, minucie, sekundzie.

Pozwólcie jej robić to nadal. Każda złotówka jest dla niej na wagę nie złota, lecz na wagę ŻYCIA!

Słowa wsparcia

donor2
Darczyńca Anonimowy
3 lata temu
Kochamy Panią! Pani Mamo! 226

donor2
Ksymena Kozieł
3 lata temu
Życzę dużo siły, wytrwałości oraz nieustającej wiary w zwycięstwo w tej walce 218

donor2
Drozdek
3 lata temu
Iwonko jesteśmy z Tobą całym sercem wierzymy, że dasz radę 216

donor2
Jolanta Cieśla
3 lata temu
Iwonko.. myśl pozytywnie.. walcz.. jesteś WSPANIAŁA.. 216

Zobacz więcej

Darczyńcy

donor2
Darczyńca Anonimowy
5 miesięcy temu
171,60 zł

donor2
Darczyńca Anonimowy
5 miesięcy temu
118,10 zł

donor2
Darczyńca Anonimowy
5 miesięcy temu
149,10 zł

donor2
Darczyńca Anonimowy
5 miesięcy temu
67,70 zł

Zobacz więcej

Wypłaty

Do dyspozycji podopiecznego pozostało:   15.51 zł
2023.10.10
Wypłata: 1 580,00 zł, kategoria wydatków: terapia onkologiczna
2022.11.25
Wypłata: 687,51 zł, kategoria wydatków: inne,transport
2022.06.12
Wypłata: 1 580,00 zł, kategoria wydatków: terapia onkologiczna
Zobacz więcej

Podzbiórka

Podzbiórkę możesz założyć przy każdym celu, który jeszcze nie osiągnął 100%, a środki zgromadzone podczas jej trwania zostaną dodane do zbiórki głównej.