To moja ostatnia szansa na życie!

Joanna Miżołębska, Zamość,
numer zbiórki: 110760

slide1
slide1
slide1
slide1
slide1
slide1
slide1
slide1

Dziennik

2018.11.06
Nadal proszę o wsparcie. Wszystkim Darczyńcom ogromnie dziękuję!

Opis zbiórki

PL

Dzień dobry! 

 

Nazywam się Joanna Miżołębska, mieszkam w Zamościu i choruję na rozsianego raka piersi od 2008 r.

Mam dwie córki i pięcioro małych wnucząt, którym dwa lata temu rak jelita grubego zabił ukochanego dziadka, a mojego męża…

Choroba zaatakowała mnie 10 lat temu w bardzo podstępny sposób – guz nie uwidocznił się w badaniu mammograficznym – wg. tego badania, wykonanego profilaktycznie, byłam zdrowa. Uspokojona i szczęśliwa żyłam w nieświadomości. Po bardzo niedługim czasie guz stal się jednak wyczuwalny. W trybie pilnym wykonana została biopsja, która potwierdziła wstępne przypuszczenia onkologa. Okazało się, że mam nowotwór, który ma już ponad 4 cm i jest najbardziej agresywną odmianą raka piersi (tzw. potrójnie ujemny), zdążył też zająć już 10 węzłów chłonnych.

Nasz świat runął, wszystkie plany, marzenia i sprawy codzienne skupiły się wokół walki o moje życie, okupionej ciągłym lękiem...

Z uwagi na zaawansowanie choroby, w Centrum Onkologii  w Lublinie natychmiast przeszłam 4 cykle agresywnej chemioterapii, następnie operację mastektomii i usunięcia węzłów chłonnych, kolejne 4 chemie, a następnie 20 naświetlań. Pomimo, iż leczenie było dla mnie bardzo ciężkie - okazało się skuteczne. Rak został skutecznie uśpiony na 7 lat.

Szczęście moje i mojej rodziny zburzone zostało ponownie w styczniu 2015 r., w miesiąc po narodzinach mojego najmłodszego wnuka. Badanie wykazało przerzut raka do węzłów chłonnych nadobojczykowych. Przeszłam kolejną serię chemio i radioterapii. Rok później, w 2016 r. stwierdzono u mnie przerzuty do kości mostka i biodra. Przez półtora roku przyjmowałam chemioterapię w Centrum Onkologii w Warszawie, jeżdżąc przez ten czas na wlewy co tydzień 250 km w jedną stronę, otrzymałam również po raz kolejny radioterapię. Dojazdy pochłaniały duże koszty...

 

W tym samym czasie okazało się, że na raka choruje również mój Mąż. Dwoje rodziców tak ciężko chorych - to było zbyt wiele dla moich córek… Walczyliśmy do końca, choroba pokonała jednak Męża. Ukochany Ojciec i Dziadek zmarł w 2016 r.

Ja postanowiłam dla swojej rodziny walczyć dalej. Niestety ostatnie badanie wykazało gwałtowną progresję choroby. Cierpię na silne bóle kości, cały czas przyjmuję środki przeciwbólowe. W celu kontynuacji leczenia potrzebuję środków na dojazdy do Centrum Onkologii w Warszawie, na konsultacje medyczne, zakup leków oraz rehabilitację.

Bardzo proszę o pomoc finansową w imieniu swoim, swoich córek i wnucząt, które tak bardzo chciałyby móc cieszyć się babcią jak najdłużej. Mój dom udekorowany jest laurkami od nich, na których widnieją serca dla ukochanej babci.

Dziękuję z całego serca wszystkim Darczyńcom za każdą złotówkę, dzięki której mogłabym cieszyć się każdym przeżytym dniem. Dziękuję też bardzo wszystkim, którzy mnie wspierają w walce i w ciężkich chwilach.

 

Pozdrawiam serdecznie,

wdzięczna Joanna

Słowa wsparcia

donor2
Darczyńca Anonimowy
6 lat temu
Witam Pani Joasiu właśnie przeczytałam historie choroby nie sądziłam, ze sprawa jest aż tak poważna. Trzymam za Panią kciuki i mam nadzieje, ze wszystko pójdzie pomyślnie. Pozdrawiam serdecznie oraz zycze szybkiego powrotu do zdrowia :) 458

Darczyńcy

donor2
Darczyńca Anonimowy
5 miesięcy temu
59,40 zł

donor2
Darczyńca Anonimowy
5 miesięcy temu
76,00 zł

donor2
Darczyńca Anonimowy
5 miesięcy temu
46,70 zł

donor2
Andrzej Krawczyński
rok temu
100,00 zł

Zobacz więcej

Wypłaty

Do dyspozycji podopiecznego pozostało:   1 321.94 zł
2020.11.12
Wypłata: 781,58 zł, kategoria wydatków: środki farmakologiczne
2020.03.04
Wypłata: 687,49 zł, kategoria wydatków: środki farmakologiczne,konsultacje medyczne,transport
2020.02.14
Wypłata: 224,65 zł, kategoria wydatków: środki farmakologiczne
Zobacz więcej

Podzbiórka

Podzbiórkę możesz założyć przy każdym celu, który jeszcze nie osiągnął 100%, a środki zgromadzone podczas jej trwania zostaną dodane do zbiórki głównej.