Historia
Witam mam na imię Ziutka, do Józefy nie bardzo mogę się przyzwyczaić w moim 41 letnim życiu :) Choruję na raka piersi od sierpnia 2018 roku. Nie było łatwo przez prawie dwa lata przejść przez chemioterapię, radioterapię oraz stres jaki temu towarzyszy. Na szczęście terapia z psychoonkologiem bardzo pomaga. Musiałam zrezygnować z pracy, a jedynym dochodem jest zasiłek ale z pomocą męża, rodziny i przyjaciół próbuję dać sobie radę.
Koniec leczenia nie oznacza końca choroby. Bardzo chciałabym zebrać pieniądze na rehabilitację oraz sprzęt medyczny do ćwiczenia ręki, która nie jest do końca sprawna, a co za tym idzie, powoduje ból, drętwienie oraz opuchliznę. Z powodu skutków ubocznych chemii wymagane jest również kompleksowe leczenie stomatologiczne.
Chcę zacząć moje życie od nowa, bo przecież życie które mamy przed sobą, jest ważniejsze niż to, które minęło 🙂
Darowizny na rzecz mojego leczenia można przekazywać za pomocą płatności on-line, karty płatniczej, PayPal lub tradycyjnego przelewu. Aby dokonać wpłaty, kliknij powyżej na czerwony przycisk "Pomóż" w niebieskim prostokącie.
Wypłaty (suma: 2220 zł)
Zebrane środki zostały wykorzystane na następujące wydatki:
Do dyspozycji podopiecznego pozostało: 11 287,11 zł