5 miesięcy temu
Kochani, jeśli ktoś jeszcze śledzi moje konto, chciałam kolejny raz podziękować za wsparcie. Nie spodziewałam się, że mam tylu przyjaciół. Już sześć tygodni mija od zakończenia mojej onkoterapii. Było ciężko, ale już żyję normalnie. Odpoczywam na Mazurach i pracuję nad książką. Włosy odrosły lepsze niż były. Teraz rehabilitacja, ćwiczenia i masaże. No i żyję!!! Kocham Was, pozdrawiam i serdeczności przesyłam,
Ligia Tuszyńska
ZDROWIA. ZEBYŚ SZYBKO ZAPOMNIAŁA O TYM, ŻE CHOROWAŁAŚ. ZWALCZMY DZIADA! :-)