Tadeusz chciałby znowu móc normalnie jeść.

Tadeusz Krzemiński, Jedlicze,
numer zbiórki: 110609

slide1
slide1
slide1
slide1

Dziennik

2021.05.14
Można powiedzieć, że wygrałem walkę z rakiem, dzięki mojej kochanej żonie i wielu przyjaciołom, którzy zawsze mnie wspierali. Ale nigdy nie może być dobrze, nieszczęścia chodzą parami. Kilkanaście tygodni temu moją żonę zaczęła boleć głowa, wstępna diagnoza neurologiczna niczego nie wykazała. Po niedługim czasie, a konkretnie19 kwietnia badanie TK wykazało guz w prawym płacie czołowym. Żonę zakwalifikowano do operacji usunięcia guza. Operacja odbyła się 27 kwietnia. Po niej moja Ukochana nie odzyskała przytomności i 4 maja rano zakończyła ziemską drogę. Przez te kilka tygodni robiliśmy wszystko, aby ratować moją żonę, nie pomogły prywatne konsultacje u specjalistów, zarezerwowanie miejsca w Klinice w Gliwicach po operacji, żona niestety walkę przegrała. Nie piszę tego, aby się żalić, ale podzielić się wielkim bólem i żalem po stracie najukochańszej osoby, z którą przeżyłem 41 lat. Przez te lata, po których wyszedłem z choroby, planowaliśmy spokojne życie, ciesząc się zdrowiem, wnukami i wzajemnie sobą. Niestety, straciłem żonę, nasze skromne oszczędności i przede wszystkim sens życia. Moi Kochani, cieszmy się z każdego przeżytego dnia, bo nie wiadomo, co będzie jutro. Życzę każdemu podopiecznemu Fundacji dużo zdrowia i radości z każdego przeżytego dnia.

Zrozpaczony po stracie Kochanej Żony, Tadeusz.
2018.04.03
Serdecznie dziękuję za wielkie serce okazane przez darczyńców. Pomimo, że ich nie znam, są mi bardzo bliscy. Bardzo dziękuję. Brak mi słów, aby wyrazić moją wdzięczność.

Opis zbiórki

PL

W roku 2007 zdiagnozowano u mnie raka gruczołu ślinowego, węzła chłonnego oraz kości żuchwy.

Choroba postępowała bardzo szybko, jedynie szybkie działanie mogło zapobiec dalszemu rozwojowi i doprowadzić do całkowitego wyleczenia. Zostałem skierowany do Kliniki Nowotworów Głowy i Szyi Centrum Onkologii - Instytutu im. Marii Curie-Skłodowskiej w Warszawie. Po wykonaniu badań w dniu 8-go stycznia 2008 roku przeprowadzono operację przeszczepu kości żuchwy, którą zastąpiono kością strzałki nogi lewej. Kość została wzmocniona płytami tytanowymi. Po operacji skierowany zostałem na radioterapię, którą odbyłem w tym samym Instytucie. Radioterapia trwała do końca marca 2008 roku. Następnie regularnie jeździłem na badania kontrolne do specjalistycznej poradni Centrum Onkologii. Według opinii lekarzy choroba ustąpiła całkowicie, ale z ostatecznym orzeczeniem należy poczekać po upływie pięciu lat.

W międzyczasie poważnemu pogorszeniu uległ stan mojego uzębienia. Od wystąpienia pierwszych objawów, w ciągu pół roku zęby uległy zaczernieniu i po kolei należało je usunąć. Zęby zostały usunięte w Niepublicznym Zespole Opieki Zdrowotnej w Krośnie w sposób chirurgiczny. Po wygojeniu ran, powstałych po usuniętych zębach, zostały wykonane protezy zębowe, których używałem do roku 2012. W tym właśnie roku wystąpiły komplikacje związane z przeszczepioną kością. Stwierdzono, że płyty tytanowe podtrzymujące kość pękły i uszkodziły ją. W lipcu 2013 roku podczas operacji zostały usunięte płyty tytanowe.

Nie był to koniec moich problemów. W Instytucie kilkakrotnie zbierało się konsylium chirurgów onkologów. Stwierdzono jednoznacznie, że pęknięte płyty uszkodziły kość, powodując jej zapalenie. Nie pomogły serie antybiotyków, które zażywałem. W październiku 2013, sierpniu 2014 oraz w lipcu 2015 przeprowadzono operacje chirurgiczne, w wyniku których przeszczepiona kość została usunięta całkowicie. Już wtedy nie było możliwe założenie żadnej protezy zębowej, gdyż nie miała ona oparcia, ze względu na brak dziąsła. Pokarm, który spożywam musiał być zmiksowany bądź bardzo rozdrobniony, ponieważ ze względu na brak uzębienia nie jestem w stanie go pogryźć.

Kolejne badania w Warszawie pozwoliły mi dać nadzieję na lepsze życie. Konsylium chirurgów Kliniki Nowotworów Głowy i Szyi zakwalifikowało mnie na operację, która miała polegać na przeszczepie kości strzałki nogi prawej w miejsce brakującej żuchwy. W dniu 23-go listopada 2016 roku odbyła się w Instytucie Onkologii. Do chwili obecnej pozostaję pod stałą opieką Kliniki Nowotworów Głowy i Szyi. Jak do tej pory rehabilitacja przebiega pomyślnie. Lekarz prowadzący czekał na całkowite wygojenie ran i podjęcie dalszych kroków leczenia. W dniu 7-go lipca w Instytucie przeprowadzono chirurgiczny zabieg korekty wargi dolnej, która uległa deformacji podczas poprzednich zabiegów. Pragnę zaznaczyć, że pokarm spożywam przez cały czas w formie zmiksowanej lub mocno rozdrobnionej, co jest znacznym utrudnieniem w moim funkcjonowaniu.

Ponieważ w Instytucie Onkologii nie wykonuje się operacji typowo stomatologicznych, zostałem skierowany do Kliniki Ortognatyki doktora Jagielaka, współpracującej z tą placówką, która jako jedna z nielicznych wykonuje zabiegi przewidziane dla takich schorzeń, które posiadam. Szczególnie zajmuje się osobami po przebytych chorobach nowotworowych. Niezbędne było w przypadku mojej osoby wszczepienie implantów do przeszczepionej kości, na których osadzona zostanie proteza zębowa. Do niej w tradycyjny sposób dopasowana zostanie proteza górna. Implanty są niezbędne ze względu na brak dziąsła, utraconego podczas poprzednich operacji. Koszt powyższych zabiegów został wyceniony na kwotę ponad 24 tysięcy złotych, których nie posiadam i nie jestem w chwili obecnej w stanie zdobyć. Aktualnie jestem w trakcie wykonywania zabiegów ortognatycznych. Do chwili obecnej koszty leczenia wyniosły około 18 tys. zł (posiadam na to faktury). Aby dokończyć leczenie (nastąpi to prawdopodobnie do połowy lipca br.) muszę zapłacić jeszcze około 6 - 7 tys. złotych.

Do tej pory nikogo nie prosiłem o pomoc, gdyż sądziłem, że podołam tym problemom. Oszczędności, jakie posiadaliśmy, zostały wydane w trakcie leczenia (od 2007 roku). Zmuszony byłem zaciągnąć kredyt bankowy, którego spłata pochłania znaczne dochody z mojej emerytury. Skromne zarobki żony oraz moja emerytura nie pozwalają na normalne funkcjonowanie. Niestety nie mogę również liczyć na pomoc najbliższej rodziny, gdyż ich dochody są zbyt skromne, a mimo to w znacznym stopniu mi pomogli podczas choroby.

Słowa wsparcia

donor2
Darczyńca Anonimowy
6 lat temu
Trzymaj sie kolego. Powodzenia w walce z chorobą! 491
donor2
Właściciel zbiórki
dziekuje za slowa wsparcia, trzymam sie

donor2
Aneta Serafin
6 lat temu
Powodzenia:-) 448
donor2
Właściciel zbiórki
wielkie dzięki

donor2
Darczyńca Anonimowy
6 lat temu
powodzenia! 413
donor2
Właściciel zbiórki
serdecznie dziekuje

donor2
Darczyńca Anonimowy
6 lat temu
Życzę Panu dużo zdrowia! 410
donor2
Właściciel zbiórki
bardzo dziękuję

Zobacz więcej

Darczyńcy

donor2
Darczyńca Anonimowy
rok temu
129,70 zł

donor2
Darczyńca Anonimowy
2 lata temu
10,00 zł

donor2
Darczyńca Anonimowy
2 lata temu
20,00 zł

donor2
Darczyńca Anonimowy
2 lata temu
70,00 zł
Panie Tadeuszu przykro mi z powodu żony. Proszę dbać o siebie. 171

Zobacz więcej

Wypłaty

Do dyspozycji podopiecznego pozostało:   2.96 zł
2023.06.15
Wypłata: 300,00 zł, kategoria wydatków: terapia onkologiczna
2021.11.24
Wypłata: 180,00 zł, kategoria wydatków: terapia onkologiczna
2020.08.23
Wypłata: 180,00 zł, kategoria wydatków: terapia onkologiczna
Zobacz więcej

Podzbiórka

Podzbiórkę możesz założyć przy każdym celu, który jeszcze nie osiągnął 100%, a środki zgromadzone podczas jej trwania zostaną dodane do zbiórki głównej.