3 tygodnie temu
Moi drodzy, pragnę z całego serca podziękować wszystkim, którzy podtrzymują mnie na duchu, pocieszają i tym, którzy często anonimowo wspierają mnie słowem i pomocą finansową.
Mam świadomość, że potrzebujących właśnie takiej pomocy jest bardzo wielu dlatego tym bardziej jestem wdzięczny. Dzięki waszemu wsparciu finansowemu jest dużo łatwiej sprostać wydatkom związanym z leczeniem i rehabilitacją. Dziękuję również za słowa otuchy i modlitwę za mnie.
Ostatnio pisałem, że byłem przewieziony do szpitala z utratą świadomości pod koniec grudnia 2017 r.
W tym czasie usłyszałem o kolejnej wznowie w lewym płacie czołowym co sugerowało kolejną operacje.
Z uwagi na mój stan zdrowia i umiejscowienie wznowy odmówiono mi operacji.
Myślę, że żadne słowa nie są w stanie przekazać emocji jakie towarzyszyły mi w tym momencie. Myślałem, że to już koniec, że wszystkie możliwości zostały wykorzystane i muszę pogodzić się z przegraną walką.
Razem z żoną postanowiliśmy się nie poddawać i ponownie konsultować mój przypadek.
Konsultacja okazała się być owocną, zostałem operowany po raz 4-ty. Choć w tej chwili nie w pełni sprawny słaby i bez pomocy drugiej osoby nie mogę wykonać prostych czynności bardzo się cieszę, że operacja odbyła się bez komplikacji i dostałem kolejną szanse. Teraz jestem już w domu i pomału będę dochodził do pełni sił. Dzięki świadomości, że tak wielu z was na mnie liczy naprawdę jest łatwiej pokonywać niemożliwe.
Życzę Wam kochani byśmy zawsze mogli się wspierać w potrzebie, a okazane dobro niech powraca ze zdwojoną siłą.
Sławek